Katarzyna Żak „Nie ma tego złego”, czyli jak się podnieść po rozstaniu, wikłając się w sprawę morderstwa. „Nie ma tego złego” jest moją pierwszą książką autorstwa Katarzyny Żak. Powieść pochodzi z serii „Literatura z babeczką” i muszę przyznać, że historia wciągnęła mnie od pierwszych stron i bardzo polubiłam się z głównymi bohaterami.

MOJA OPINIA:
Muszę przyznać, że panna Krystyna skradła moje serce. Ta nietuzinkowa staruszka, zamiast zajmować się typowymi dla jej wieku zajęciami, uwielbia prowadzić śledztwa na własną rękę i już nie raz pomogła grodzkiej policji. Wśród mieszkańców budzi duży respekt i wielu zwraca się do niej po radę, czy pomoc. Zuzanna również da się lubić. Poza tym, że nieźle pisze, to jej odskocznią jest również pieczenie. Miałam wrażenie, że kobieta piekła niemal każdego dnia i tylko robiła mi smaka na babeczki i murzynki. Muszę przyznać, że lektura była lekka i przyjemna. Teraz mam ochotę jednak na jakiś prawdziwie mroczny kryminał. Jakieś propozycje?
EDIT: Właśnie powstał Fanpage strony na Facebooku, więc serdecznie zapraszam!