piątek, 29 grudnia 2017
czwartek, 21 grudnia 2017
Ranking 2017: Książki, które mnie zawiodły
Mam wrażenie, że mój czytelniczy rok 2017 był trochę nijaki. Przeczytałam znośną ilość książek i większość z nich była po prostu okej lub dobra. Początkowo tworząc ten post, chciałam napisać o najgorszych książkach tego roku, jednak nie było ich na tyle dużo. Stwierdziłam jednak, że całkiem sporo było takich, które bardzo mnie zawiodły. Patrząc na ten cały „hype” i zażartą promocję, spodziewałam się perełki, a dostałam wielkie MEH!
czwartek, 14 grudnia 2017
Recenzja: „Dwór skrzydeł i zguby” Sarah J. Maas
Minęło już trochę czasu odkąd przeczytałam Dwór cierni i róż oraz Dwór mgieł i furii, dlatego postanowiłam sobie odświeżyć dwa pierwsze tomy cyklu, zanim sięgnęłam po najnowszy. Nie powiem, bo z pewną obawą zerkałam na grubaśny Dwór skrzydeł i zguby, zastanawiając się, czy ta część skończy się tak, jak Sarah J. Maas lubi najbardziej - z przytupem. Czy właśnie tak było?
niedziela, 19 listopada 2017
Recenzja: „Zapisane w wodzie” Paula Hawkins + INSTAGRAM
Bardzo lubię pisać, jednak muszę przyznać, że pisanie długich recenzji czasami mnie przerasta. Wiadomo, zazwyczaj jest to brak czasu. Jednak znalazłam na to idealne rozwiązanie. Założyłam profil na Instagramie, na którym pod zdjęciem czytanej książki będę wklejać jej krótką recenzję. Takie minirecenzje pozwolą mi się mnie stresować o wygląd bloga i częstotliwość postów. Myślę, że tutaj jednak też będę od czasu do czasu coś zamieszczać, bo szkoda mi tak po prostu zniknąć.
Zapraszam do obserwowania! Chętnie zaobserwuję też wasze bookstagramy!
niedziela, 24 września 2017
Recenzja: Tahereh Mafi „Dotyk Julii” (Dotyk Julii, tom 1)
Jakieś dwa lata temu, skuszona ciekawym opisem, sięgnęłam po „Dotyk Julii” spodziewając się wciągającej i interesującej historii o dziewczynie z wyjątkowym przekleństwem darem. Niestety, to chyba nie był dobry czas na czytanie dystopicznych powieści. Po bardzo dobrym początku szybko się znudziłam i rzuciłam książkę w kąt. Pisałam o niej również w moim pierwszym poście na tym blogu zatytułowanym „Trzy serie książek, których nigdy nie skończyłam”. Przyszłą jednak jesień, za oknem wiatr i deszcz, a ja postanowiłam przeprosić się z debiutem Tahereh Mafi i wytrwać do ostatniej strony.
niedziela, 10 września 2017
Recenzja: Kerstin Gier „Błękit Szafiru” (Trylogia Czasu, tom 2)
Trochę czasu już minęło odkąd przeczytałam „Czerwień Rubinu”, jednak strasznie nie lubię niedokończonych historii! Szczególnie, że Kerstin Gier potrafi stworzyć magiczne opowieści do których aż chce się wracać. Dzisiaj znowu będziemy podróżować w czasie!
środa, 6 września 2017
Recenzja: B.A. Paris „Za zamkniętymi drzwiami”
Ostatnimi czasy thrillery psychologiczne wróciły do moich łask i często po nie sięgam. Zaraz po całkiem przyzwoitej „Lokatorce”, postanowiłam zabrać się za równie szumnie reklamowany debiut B.A. Paris „Za zamkniętymi drzwiami”. Czy byłam zszokowana tym, co się dzieje za drzwiami domu państwa Angel?
środa, 30 sierpnia 2017
Recenzja: JP Delaney „Lokatorka”
Gdy uczęszczałam do gimnazjum, wszelkiej maści thrillery i kryminały były zdecydowanie moimi ulubionymi gatunkami. Pochłaniałam wtedy książkę za książką, kryminał za kryminałem. Tajemnicze zaginięcia, prześladowcy, rozczłonkowane ciała i mylne tropy. Ostatnio zatęskniłam za tym dreszczykiem emocji towarzyszącym lekturze Kinga, Koontza czy Cobena, dlatego postanowiłam sięgnąć po jednej z tegorocznych bestsellerów. Zapraszam na recenzję „Lokatorki” JP Delaney.
czwartek, 24 sierpnia 2017
Recenzja: Cynthia Hand, Jodi Meadows, Brodi Ashton „Moja Lady Jane”
Moja miłość do powieści historycznych jest bardzo wybiórcza. Czytam przede wszystkim te, które rozgrywają się w Anglii - najchętniej za czasów Tudorów, ale każda się nada - oraz Francji. Niezrównana Philippa Gregory jest jedną z moich ulubionych autorek właśnie ze względu na to, że potrafi połączyć nudną dla wielu historię z ekscytującą narracją. Te zdrady, te intrygi, te romanse! Dlatego gdy na rynku polskim pojawiła się „Moja Lady Jane” autorstwa Cynthii Hand, Jodi Meadows i Brodi Ashton, wiedziałam, że jest to pozycja obowiązkowa.
sobota, 19 sierpnia 2017
Lista do odhaczenia: Znani autorzy, których książki chciałabym przeczytać
Na pewno znasz to uczucie, kiedy słyszysz tytuł popularnej książki lub nazwisko znanego pisarza i zastanawiasz się, czy jesteś jedyną osobą na ziemi, która nie może wtrącić się do dyskusji. Ciężko jest być na bieżąco z nowościami, nie wspominając nawet o klasykach. Stąd dzisiejszy post, ponieważ postanowiłam zrobić listę pisarzy, których dobrze znam i mam mgliste pojęcie o ich twórczości, jednak nigdy nie zapoznałam się z żadną z ich książek.
wtorek, 15 sierpnia 2017
Recenzja: Victoria Aveyard „Królewska Klatka” (Czerwona Królowa #3)

Dzisiaj czas na trzeci tom serii, która w zamyśle miała być trylogią. Tak, pisałam, że Mare jest niemiłosiernie drażniącą postacią. Tak, przyznałam, że fabuła drugiego tomu przypomina wypełnianie misji w grach RPG. Ale obiecałam też, że dla Mavena poświęcę się i przeczytam Królewską Klatkę.
sobota, 12 sierpnia 2017
Recenzja: Kerstin Gier - „Silver: pierwsza księga snów” (Trylogia Snów #1)
Książkę Silver – pierwsza księga snów wygrałam w zeszłym roku w konkursie. Wcześniej nigdy nie słyszałam o tej trylogii, która wydawała się być dość popularna. Pomimo, że nie byłby to mój zwyczajowy wybór, postanowiłam po nią sięgnąć. I wcale nie żałuję! Bo kto z nas nie pragnąłby potrafić manipulować swoimi snami i odwiedzać w nich innych?
czwartek, 10 sierpnia 2017
Recenzja: Victoria Aveyard „Szklany Miecz” (Czerwona Królowa #2)
![]() |
Źródło |
„Czerwona Królowa” nie należy do moich faworytów i kiedy skończyłam czytać pierwszy tom, byłam niemal pewna, że nie sięgnę po następne części. Jednak historia siedziała mi w głowie i dwa miesiące później postanowiłam jednak, że sięgnę po ten „Szklany Miecz” i dowiem się, co dalej.
poniedziałek, 7 sierpnia 2017
Recenzja: Marissa Meyer „Scarlet” (Saga Księżycowa, tom 2)
![]() |
Źródło |
Bez zbędnych ceregieli zapraszam na recenzję drugiego tomu serii, która jest na dobrej drodze by zostać jedną z moich ulubionych.
piątek, 4 sierpnia 2017
Skandynawska Sobota #1: serial Midnattssol
Midnattssol jest szwedzko-francuskim kryminalnym serialem, który wciąga od pierwszej sceny. Nie ukrywajmy, jeśli chodzi o wszelkiem maści kryminały, thrillery i mroczne historie, Skandynawowie nie mają sobie równych - i w literaturze, i na ekranie. Przekonałam się o tym niejednokrotnie, dlatego sama się sobie dziwię, że tak długo zwlekałam z obejrzeniem tej mini serii. Serial w reżyserii Björna Steina i Månsa Mårlinda ma 8 odcinków, a każdy z nich zapewnia 50 minut wrażeń.
środa, 2 sierpnia 2017
Recenzja: Victoria Aveyard „Czerwona Królowa” (Czerwona Królowa #1)

Twój status zależy od koloru twojej krwi. Jeśli jest czerwona, jesteś nikim, członkiem klasy robotniczej, żyjącym w biedzie i nędzy. Żyjesz, by służyć swoim panom, Srebrnym i liczysz, że za zarobione pieniądze wyżywisz swoją rodzinę. Albo - tak jak Mare Barrow - kradniesz, modląc się, by nie zostać złapanym i surowo ukaranym.
sobota, 29 lipca 2017
Recenzja: Wierzbicka, Karus-Wysocka „Polski przewodnik paleo. Teoria, praktyka, przepisy”
Dieta, dieta, dieta. Obcinanie kalorii, głodówka, płacz, łzy i zgrzytanie zębami. Ale czy faktycznie tak to musi wyglądać? Czy dieta to tylko odchudzanie? Do kupienia książki Iwony Wierzbickiej i Katarzyny Karus-Wysockiej zainspirowały mnie wyniki moich badań. Tragedii nie było, jednak okazało się, że moje jelita - a jak jelita, to i ciało i dusza - są w słabej formie. Czytając jak najlepiej pomóc swojemu zdrowiu, natknęłam się po raz tysięczny na artykuły dotyczące diety paleo, a ponieważ poczułam, że to jest to czego szukam, z ciekawości zakupiłam „Polski przewodnik paleo. Teoria, praktyka, przepisy”.
poniedziałek, 19 czerwca 2017
Recenzja: Tarryn Fisher „Bad Mommy. Zła mama”
Powieści z zaburzeniami psychicznymi w tle są zawsze interesującą lekturą, ponieważ ich bohaterowie są nieprzewidywalni i zaskakujący w swoim spojrzeniu na świat. Zdrowie psychiczne jest obecnie bardzo popularnym tematem, niestety coraz więcej osób zmaga się z różnymi problemami i zaburzeniami, dlatego nic zaskakującego w tym, że autorzy polubili ten temat. Daje im on możliwość wykreowania postaci, które sięgają daleko poza przyjęte normy i schematy, a chyba każdy czytelnik uwielbia być zaskakiwany.
środa, 24 maja 2017
Recenzja ekranizacji: Serial „Ania, nie Anna” (2017)
Jedną z pierwszych serii po jaką sięgnęłam będąc jeszcze we wczesnych klasach podstawówki, była ta o przygodach Ani z Zielonego Wzgórza. Moja mama skompletowała pełny cykl ośmiu książek, które były czytane i wertowane przeze mnie tak często, że niemal wszystkie już dawno się rozleciały. Dlatego też byłam zachwycona, kiedy obejrzałam zwiastun nowego serialu na Netflix - Anne (lub też Anne with an E, Ania, nie Anna).