poniedziałek, 27 lutego 2017

Recenzja: Jessica Khoury „Zakazane życzenie”


Kto nie lubi baśni niech pierwszy rzuci kamieniem.
No właśnie.
Ja lubię, dlatego byłam podekscytowana, gdy zobaczyłam, że Jessica Khoury postanowiła opowiedzieć na nowo jedną ze znanych i lubianych baśni tysiąca i jednej nocy. Ostatnio książkosfera zachwycała się kolejnym tomem książki Sarah J. Maas inspirowanym baśnią o Pięknej i Bestii. Dzisiaj czas na retelling Aladyna.


Nie można wybrać swojego losu, ale można wybrać, kim staniemy się za jego sprawą.”

Zahra jest potężnym dżinem uwięzionym w lampie. Aladyn to całkiem sprytny złodziejaszek, który pragnie zemsty.
Kiedy Aladyn odnajduje lampę z uśpionym w niej dżinem, postanawia wykorzystać swoje życzenia, aby pomścić śmierć rodziców. Zahra jest zmuszona podążać za nowym panem, dopóki ten nie wykorzysta swoich trzech życzeń. W międzyczasie Nardukha, król dżinów, składa Zahrze kuszącą propozycję - wolność za przysługę. Bycie panią samej siebie to jedyne marzenie dżina i wybór wydaje się oczywisty. Niestety, konsekwencje mogą być śmiertelne dla Aladyna, który z czasem staje się Zahrze bardzo bliski.

Miłość między człowiekiem a dżinem jest zakazana i ma okrutne konsekwencje. Zahra już raz wybrała tę drogę i nigdy niczego bardziej nie żałowała. Jak będzie tym razem?


Czytanie tej książki było niesamowitą przygodą. Sceneria była dla mnie nietypowa - rozległe pustynie pełne gorącego piasku i wspaniałe, egzotyczne pałace nie występują w mojej zwyczajowej lekturze. Khoury ma niezwykle plastyczny język i prawdziwy dar do opisów - jest ich nie za dużo, nie za mało, ale wystarczająco, by z zainteresowaniem śledzić niecodzienną historię kobiety-dżina, która większość swojego życia spędziła uwięziona w lampie.

„Czas pochłania wszystko, płynie własnym tempem jak wydmy pustyni, nikogo nie pytając o zdanie, pożera cywilizacje, wymazuje z map krainy i miasta, zaciera wspomnienia i pustoszy pamięć. Wszystko prędzej czy później przemienia w pył.”

Historia Zahry daje nam również cenną lekcję dotyczącą przyjaźni i zdrady. Uczy nas, że czasami zdarza nam się ranić tych, których mocno kochamy i że stawianie czoła konsekwencjom takich czynów nigdy nie jest proste ze względu na gryzące poczucie winy. Błędy czynią nas jednak silniejszymi i mądrzejszymi o zdobyte doświadczenie.

Pomimo, że wątek miłosny jest mocno przewidywalny, to muszę przyznać, że autorka wykonała solidną pracę. Fabuła jest wartka, nie przynudza, jest też dobrze dopracowana, przemyślana i doskonale się ją śledzi. Jest dokładnie taka, jaka powinna być baśń - pełna ciekawych postaci, trudnych wyborów, potężnych przeciwników i magii, która jest w stanie spełnić każde życzenie.

I pamiętajcie - każde życzenie ma swoje konsekwencje.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz